[ Pobierz całość w formacie PDF ]
//-->Filozofia i edukacjaZofia J. Zdybicka USJKKatolicki Uniwersytet LubelskiWychowanie a religiaWychowanie człowieka, troska o jego prawidłowy rozwój, spełnieniem ożliwości tkwiących w człowieku to najważniejsze zadania każdej osobyludzkiej, rodziny i społeczeństwa. Człowiek stanowi wartość centralną, dlategowszystko w świecie natury i kultury powinno służyć wzrastaniu człowieka. Wy­chowanie rozum iem jako działanie celowe, planowe, któremu m ożna przypisaćokreślony kierunek i program . Obejmuje kształcenie (edukację) i wychowanie,skoncentrowane na rozwoju człowieczeństwa. Edukacja i wychowanie rozu­m iane jako ciągły rozwój człowieka, wzajemnie się dopełniają i nigdy się niekończą.Zagadnienie edukacji i wychowania m ożna rozpatrywać z różnychpunktów widzenia. W niniejszym szkicu skoncentrujemy się na relacjach, jakiezachodzą m iędzy wychowaniem człowieka a religią. W skażemy jaką rolę pełnireligia w wychowaniu rozumianym jako proces rozwoju człowieczeństwa, a nietylko jako pom oc człowiekowi w okresie dzieciństwa i m łodości.Relacji między religią i wychowaniem nie da się ująć w sposób uprosz­czony. W X X wieku pod wpływem pewnych prądów myślowych i ideologii p o ­jawiły się rozwiązania skrajne, pow stały deform acje dotyczące rozum ienia w y­chowania, jak i religii, a przede wszystkim człowieka.Historia zagadnieniaW pierwszej połowie X X wieku powstał w pedagogice trend zwany n o ­wym wychowaniem, akcentujący w wychowaniu potrzeby i możliwości dziecka,z pom inięciem zagadnienia celu wychowania, a przez to celu człowieka. W d ru ­giej połowie X X wieku pojaw iła się antypedagogika, świadomie elim inującaz procesu wychowania określenie celów i sposobów ich realizacji. W iązało sięto z odrzuceniem wyraźnych koncepcji programowych, a nawet z brakiem p o ­79Zofia J. Zdybicka USJKczucia ich potrzeby. Koncentrowano się na m etodach wychowawczych (komu­nikacja, dialog). Kryzys celu w wychowaniu pogłębił się pod koniec X X wieku podwpływem postmodernizmu, odrzucającego świadomie sens i cel życia ludzkiego,określając życie ludzkie jako „bycie w drodze do nikąd”.Różne religie (chrześcijaństwo, judaizm, islam, hinduizm, buddyzm) pre­zentują różne cele oraz różne modele wychowania. W niniejszym szkicu rozpatru­ję chrześcijaństwo - główną religię naszego kręgu kulturowego. Analizowana odstrony filozoficznej religia jest świadomym i wolnym związkiem człowieka (osobyludzkiej) z osobowym Bogiem, uznanym za ostateczne źródło istnienia i najwyższedobro - ostateczny cel i sens życia człowieka. Prawda dostępna filozofii dopełnionajest przez objawienie Boże, zwłaszcza dokonane przez Chrystusa, który z miłości doczłowieka przybrał ludzką naturę, stał się człowiekiem i poniósł śmierć na krzyżu,aby człowiek mógł dostąpić wiecznego życia w Bogu.W spółczesna kultura Zachodu pozostaje pod wpływem ujęć skrajnie racjo­nalistycznych - najpierw deistycznych, następnie materialistyczno-ateistycznychMarksa, Nietzschego, Freuda, według których religia jest „ideologią”, „fałszywąświadomością”, m a status „złudzenia”. Nastąpiła deformacja w rozumieniu Boga(deizm oświeceniowy), następnie odrzucenie Boga, aż do dogmatycznego ateizmu(Bóg nie istnieje), ateizm obojętności (Bóg został zmarginalizowany w kulturze)i laicyzacji życia (żyje się, jakby Bóg nie istniał).Religia została posądzona o nietolerancję, obskurantyzm, konserwatyzm, ne­gatywny stosunek do kultury i do wolności. Nastąpiło rozejście się wiary (religii) i kul­tury, a w konsekwencji religii i wychowania człowieka. Wiąże się to z koncepcjamiczłowieka, w których podkreślana jest jego samowystarczalność, całkowita autono­mia, autosoteriologia, negowany jest transcendentny wymiar (otwarcie na Boga i życieprzyszłe). Przyjmując taką koncepcję człowieka, wskazuje się inne drogi jego rozwoju,ograniczone do życia na ziemi (terryzm). Zamyka się człowieka w wymiarach prze-strzenno-czasowych. Z tego wyrastają dominujące postawy: jako cel zasadniczy - dą­żenie do urządzenia się na ziemi - dobre jest to, co przyczynia się do polepszenia życiana ziemi (pragmatyzm), oraz konsumpcjonizm (być to posiadać dobra użytkowe).Pod koniec X X wieku w dziedzinie wychowania człowieka nastąpiły zauwa­żalne zmiany. W pedagogice wróciło pytanie o cele wychowania i tym samym o celludzkiego życia. Pojawiła się idea „humanizacji wychowania”, a więc akcentowaniewartości ludzkich, odwołanie się do klasycznejpaidei,zmierzającej do „budowaniaczłowieczeństwa w człowieku”; zaczęto mówić o podmiotowości człowieka i podsta­wowych wartościach w wychowaniu: prawdzie, dobru, pięknie, duchowości człowie­ka1. Wyrazem tego zwrotu stało się zainteresowanie religiami Wschodu, akcentują-1 Zob. K. Olbrycht,Prawda, dobro i piękno w wychowaniu człowieka jako osoby,Ka­towice 2000.80Wychowanie a religiacyrni duchowość; zaczęto używać terminu „sacrum”; nieraz przypisuje się religijnąwartość sztuce (pięknu); wzrasta zainteresowanie psychologią.Rozwój psychologii i wzmożone zainteresowanie przeżyciami psychiczny­mi człowieka w drugiej połowie X X wieku przyczyniły się do uznania pozytywnejroli religii w wychowaniu i rozwoju człowieka (Franki, Chlewiński). W spółczesnapsychologia wprost lub pośrednio postuluje udział religii w wychowaniu. N astą­piło zbliżenie pedagogiki do religii, przez odwoływanie się do sfery wartości. N a­stąpiły pewne zmiany w nastawieniu do religii w ogóle. M im o procesów laicyza-cyjnych, badania socjologiczne wskazały wzrost zainteresowania religią. Możnaprzytaczać wiele przejawów tego zjawiska, zatrzymam się nad jednym, wydaje misię - symptomatycznym: w nurcie raczej dystansującym się dotychczas do religii- w postm odernizmie - zauważa się wzrost zainteresowania religią. Czołowi post-m oderniści - Jacques Derrida, Gianni Vattimo i Hans Georg Gadam er w 1994roku zorganizowali na Capri spotkanie na temat religii (tzw. sem inarium na C a­pri), uznając, że obecnie sprawą najważniejszą, wprost palącą jest problem religii.W trakcie wspólnych poszukiwań stwierdzili, że m im o głoszonych przez oświece­nie, pozytywizm, m arksizm, nietzscheanizm, psychoanalizę tezy o upadku religiii m im o wysiłków wyeliminowania jej z kultury - obserwuje się powrót religii, czy­li powrót tego, co religijne w kulturze. Przejawem tego jest m.in. nowa witalnośćKościoła, zainteresowanie religiami Wschodu, rozwój sekt i ideologii New Age.Wobec takiej sytuacji należy - zdaniem uczestników sem inarium - wyrzecsię wszelkiego dogmatyzmu, a więc także dogmatyzmu oświeceniowego, laickie­go, który negował religię, i uznać obecność i pozytywną rolę religii w kulturze.Zastrzegają jednak, że powrót religii nie wiąże się ani z powrotem dometafizyki (ontologii), ani do teologii i doktryny Kościoła. Chodzi raczej oto,by poważnie zastanowić się nad możliwością odpowiednich ram dla powstania„nowej religii” - „religii ducha”. Przeprowadzana przez uczestników sem inariumanaliza zjawisk religijnych i doświadczenia religijnego, wyrażanego w symbolach,uwzględnienie tego, że fakt śmierci nie jest dostępny doświadczeniu, m iałoby pro­wadzić do uznania tej „nowej religii”, zawsze jednak z poczuciem zobowiązania do„racjonalności”; musiałaby to więc być religia „w granicach rozumu”, w „uniwer-sum świadom ości”, bez odwoływania się do metafizyki, a więc zagadnień: istnie­nia realnego Boga, koncepcji człowieka, pozaświadomościowej rzeczywistości.Proponowanie takiej religii - bez realnego i transcendentnego Boga, bezontycznych związków człowieka z Bogiem jest tylko zjawiskiem kulturowym, jestnam iastką religii.81Zofia J. Zdybicka USJKPotrzeba filozofii wychowaniaopartej na rzetelnej antropologii filozoficznejZarysowana wyżej sytuacja w dziedzinie pedagogiki i religii wskazuje,że deform acje sięgnęły samych korzeni. W tej sytuacji potrzebna jest głębokarefleksja filozoficzna dotycząca człowieka - kim on jest i jaki jest cel i sens jegożycia? Potrzebna jest więc filozofia wychowania oparta na rzetelnej antropologiifilozoficznej. W iadom o, że nie m ożna odpowiedzieć na pytanie, kim jest czło­wiek, nie m ając podstaw metafizycznych. Nie wiedząc, kim jest człowiek i jakijest cel jego życia, trudno mówić o prawidłowym wychowaniu, rozwoju, speł­nieniu się człowieka.Potrzebna jest pełna wizja człowieka, rozbudzenie w człowieku potrzebysensu i wskazanie kierunku jego rozwoju. Takie jest przesłanie Jana Pawła IIwyrażone w encykliceFides et ratio.Aby człowiek poznał sam ego siebie, poznałsens i cel swego życia, potrzeba filozofii, która docieka prawdy o człowieku i ca­łej rzeczywistości, nie wykluczając Boga.Podstawowa prawda klasycznej filozoficznej antropologii mówi, że czło­wiek jest o s o b ą . Jako osoba m a strukturę m oralną i religijną. M oralność i re-ligia są związane ze sposobem istnienia człowieka. Będąc osobą, człowiek jestś w ia d o m y m i w o ln y m podm iotem , czyli sprawcą działań ludzkich: p ozn a­nia, dzięki któremu zdobywa prawdę o rzeczywistości i o sobie, oraz miłości,przez którą łączy się z dobrem, które go rozwija. Człowiek nie rodzi się gotowy,ukształtowany, z natury posiada dyspozycje, władze (rozum i wolę), ukierun­kowany jest na prawdę, dobro i piękno w nieskończonym zakresie, jest więcotwarty na Prawdę i Dobro absolutne, czyli na osobowego Boga. Jest „capaxDei”, czyli zdolny poznać i pokochać Boga. Taka jest pojem ność ludzkiego p o ­znania i ludzkiej m iłości. W naturze człowieka wpisane jest pragnienie takiegodobra, które ostatecznie zaktualizowałoby ludzką osobow ą m ożliwość pozn a­nia i miłowania. Tylko osobow y Bóg - pełnia Prawdy, D obra (M iłości) i Pięknamoże zaspokoić to ludzkie pragnienie.W życiu ziemskim przyjęcie Boga, uznanie Jego istnienia, staje się przed­m iotem decyzji, która jest podstawowym aktem religijnym. Polega ona na uzna­niu Boga jako ostatecznego źródła istnienia i pełni D obra - ostatecznego celuludzkiego życia, do którego człowiek dąży realizując dobra cząstkowe. Nic inne­go poza Bogiem osobowym nie jest w stanie spełnić ludzkich pragnień i nadaćkierunek, cel, sens osobowym (nieraz heroicznym) wyborom. Człowiek istniejewięc na m ocy uczestnictwa w istnieniu Boga i zmierza do Boga jako swego osta­tecznego celu. D oczesność nie wyczerpuje ludzkiego życia. Człowiek z racji swejduchowości jest otwarty na życie przyszłe. W życiu na ziemi rozwija się przez82Wychowanie a religiarealizację dobra, ale zawsze pozostaje niespełniony. Bez perspektywy życia przy­szłego, życie ludzkie byłoby pozbawione sensu.Wyżej wymienione twierdzenia stanowią antropologiczne podstaw y re-ligii jako świadom ego i wolnego związku człowieka z Bogiem osobowym . Są totakże antropologiczne podstaw y filozofii wychowania.Filozofia wskazuje, że człowieka nie m ożna zrozum ieć bez Boga. Filo­zoficzna prawda o człowieku zostaje dopełniona w chrześcijaństwie przez Bożeobjawienie, zwłaszcza przez Jezusa Chrystusa, który „d la nas i dla naszego zba­wienia stał się człowiekiem”. Chrześcijaństwo, jak żadna inna religia dow arto­ściowuje człowieka, stawia go w centrum rzeczywistości, a spełnienie się jegoczłowieczeństwa uznaje za najważniejsze zadanie, w które zaangażowany jestBóg.Rola religii w wychowaniu człowiekaReligia - m am na myśli przede wszystkim religię chrześcijańską - pełniogrom nie ważną rolę w życiu i rozwoju człowieka. Przede wszystkim dostarczapełnej p ra w d y o c z ło w ie k u jako osobie stworzonej przez Boga, przez C hry­stusa odkupionej, która od Boga pochodzi, a poprzez swoje życie i czynienie d o­bra do Boga zmierza. Człowiek m a więc wymiar transcendentny - życie na zie­mi jest ważnym etapem, śm ierć jednak nie jest końcem życia człowieka. Religiawskazuje perspektywy życia wiecznego, czyli życia w nowej form ie po śmiercibiologicznej. Religia wskazuje na ostateczny cel i se n s życia ludzkiego. Jestnim pełny rozwój ludzkich możliwości poznawczych i moralnych (czynieniedobra, m iłość). Sięga związku człowieka z osobowym Bogiem przez poznaniei miłość. W języku religii chrześcijańskiej ostatecznym celem człowieka jestzwiązek człowieka z Bogiem -M iłością przez m iłość, czyli ś w ię to ś ć .Świętość jest świadomym osobowym przyporządkowaniem przez aktym iłości wszystkich przejawów życia Bogu jako Osobie kochającej i kochanej.Jeśli istotą świętości jest związek osoby ludzkiej z Bogiem - Prawdą i M iłością- w akcie m iłości - to nie stanowi ona tego rodzaju wartości, która istniałabyobok prawdy, dobra i piękna, które człowiek powinien rozwijać przez całe ży­cie. Świętość jest wartością swoistą, która implikuje i przenika wszystkie innewartości ludzkie (prawdę, dobro, piękno). Stanowi ich dopełnienie, jest form ąprzenikającą i ożywiającą je. O na ostatecznie je usensownia - usensowniając ży­cie ludzkie. Stanowi klamrę spinającą ludzkie życie („węzeł m iłości”). Pozosta­łe w artości ludzkie bez świętości byłyby martwe, bo pozbawione ostatecznegohoryzontu, perspektyw, a nawet sensu. Widać to na przykładzie wielu świętych,także świętych współczesnych, którzy byli osobow ościam i wszechstronnie roz­83 [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • jajeczko.pev.pl