[ Pobierz całość w formacie PDF ]

 

—       Słyszałaś o katastrofie na atolu Bikini? Wybuch atonio^
Wyspami Marshalla. Wiatr zmienił kierunek i pokrył je pyłem radioaktyw "^

—       Słyszałam o tym, ale badam klimat z teoretycznego punktu u,1^
nią. — Ugryzła bułeczkę i spojrzała na niebo. — Nadciągają wilgotne w; 2e"
Będzie padało. Spójrz.              ^

Chmury przesunęły się nad wyspę i pod jasną warstwą obłoków wjd
było czarne plamy.              ^

—       Kiedy zacznie padać?

—       W ciągu kilku najbliższych dni. Deszcze mogą opóźnić wasz
Jeżeli będą silne wiatry, łodzie żaglowe w ogóle tu nie przypłyną.

—       Zanosi się na deszcze czy burze?

—       Trudno powiedzieć. Prawdopodobnie domom nic nie zagraża.

—       Pocieszyłaś mnie.

—       Może się skończyć na deszczu i słabych ruchach powietrza,
wiatr się nasili, nie wychodź z domu, a wszystko będzie dobrze.

—       Przedsiębiorstwo transportowe nic nie wspominało o opóźnieniach.

—       Nigdy tego nie robią. Mogą odwołać rejs bez ostrzeżenia.

—       Wspaniale.

—       Tutaj ludzie nie czują się skrępowani żadnymi regułami.

—       Jakbym słuchał Waszyngtonu.

Opuściła bułeczkę i nie odkładając noża spojrzała na mnie z uSmiechem

—       Waszyngton ustanawia własne reguły.

—       Od jak dawna pracujesz dla rządu?

—       Odkąd skończyłam studia. — Znowu spojrzała na chmury. — Schodzą
niżej i nabierają wody. Robią się czarne jak smoła i wtedy zaczyna lać. Warto
zobaczyć coś takiego.

—              Byłaś tutaj już przedtem?
Przyjrzała się ostrzu noża.

—      Nie, ale bywałam w miejscach o podobnym klimacie. — Jeszcze raz
spojrzała na niebo. — Może być prawdziwe urwanie chmury. Cały problem
polega na tym, żeby woda nie przepełniła zbiorników, bo wtedy filtry
zawodzą i wzrasta ilość zarazków.

—      Myślałem, że Bil! panuje nad sytuacją.

—      Tylko w wypadku, jeżeli ma dostęp do miasta. A słyszałeś, że
jesteśmy tu wszyscy jak na zesłaniu.

—      Ty masz przynajmniej broń.

Uniosła brwi. Odłożyła nóż i wybuchnęła śmiechem. Wycelowała p^60 w czajnik i nacisnęła wyimaginowany spust.

—      Straszak? — zapytałem.

—      Należał do Ly.

—      Jak go przemycił?

—      Kupił go na Guam. Zawsze podróżuje uzbrojony.

—      Bo badał niebezpieczne regiony?

Nalała sobie soku, upiła trochę i spojrzała na mnie sponad szklanki-

176

Sam powiedziałeś, że trudno jest uciec przed zbrodnią. ^ Ściśle biorąc, to twoje słowa. ^, Ach, rzeczywiście. - - Odstawiła szklankę, sięgnęła po bułeczkę, zja i zaczęła energicznie przeżuwać. — To nie do wiary, że znaleźliśmy tak blisko psychopatycznego mordercy. Ben wydawał się w porządku, trochę był zanadto uległy w stosunku do Billa, ale nic ponadto. — głową. — Nigdy nie wiadomo, co się kryje w ludzkim wnętrzu. Amoże ty wiesz?

_ Chciałbym wiedzieć.

Sięgnęła do koszyka z pieczywem i wzięła kilka rogalików, bułeczek [ciastek. A także kiść winogron.

—           Idę pracować — powiedziała wstając. — Miło się z tobą rozmawiało.
Szkoda, że nie będziesz miał czasu rozwiązać zagadek wyspiarskiej psyche.

—           Ta wyspa wspaniale nadawałaby się na więzienie. Nie sądzisz? —
ostałem. — Terytorium należy do USA, więc nie byłoby żadnych przeszkód.
Odcięta od świata, słabo zaludniona, i wokoło ocean.

—           Jak Diabelska Wyspa? Interesujący pomysł.

—           I bardzo wygodny. Można wywieźć złoczyńców na kraniec świata
i zapomnieć o nich.

Z dłoni Jo posypały się okruchy, tak mocno Ścisnęła bułeczki.

—           Masz zamiar zająć się więziennictwem? — spytała.

—           Nie, po prostu głośno myślę.

—           Po powrocie do domu złóż taką propozycje w Kongresie.

Na biurku znalazłem jeszcze jedną złożoną kartkę:

Nie pozwól zwodzić się. czasowi. Czasu nie zwyciężysz.

W grotach koszmarnego snu.

Gdzie sprawiedliwość pozostaje naga,

Czas spogląda z cienia.

WH Auden

pod spodem:

Nie sądzisz, że Einstein by się z tym zgodził? B.

co mu chodziło? Absolutna władza czasu... Zwodniczość czasu... —  względność  czasu?   Koszmar  —  Śmierć?  Zagrażająca  nam

177

... [ Pobierz całość w formacie PDF ]
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • jajeczko.pev.pl